Amnesia Wiki
Amnesia_Opening_Full_-_Zeotrope

Amnesia Opening Full - Zeotrope

Kakeochi nakushite shimattaSaigo no KONPOONENTO wo 

sagashite Haruka na hoshi wo tadori Nijiro ni somaru sora no hate e

Sukima kara koboredasu chiisana hi ni toraware Hakujitsumu ni nita michi aruki aruki Kasoku suru inryoku ga Kurikaesu douryoku ga Watashi no kokoro goto hanasanai

Kono mama tsuredashite yo Chirikuzu to ryuushi no hashi tsunagi awasete Tsukuridasu wa wo nozoki komeba Sono tabi ni katachi wo kae Mawari hajimeru Mata watashi ni sou deau tame ni

Nani hitotsu tayorenai Nani hitotsu shinjirarenai Semete yume de areba sukuwareta no ni

Sosogareru unmei ga Ryoute wo mitashite iku Watashi hitori dake ja tarinai

Afureteshimau mae ni

Uketomete sasaeteite Sukoshi dake demo Muimi na sekai nante nai to Shinjiru tame no ashita wo tsukuri ageru no Mou akirametari shinai kara

Sukima kara koboredasu Nidoto nai eien wo

Ima

Sono te de tsukande

Sono mama tsureteite yo

Kasanariau ikutsumo no KAREIDOSUKOOPU Dokomademo mirari wo utsushi tsudzuke Souzou mo dekinakatta hitotsu no moyou ga Saigo no sukima wo umete iku

Poszukuję ostatniego elementuKtóry zaginął gdzieś bez śladu

Sięgam odległych gwiazd Będących na końcu zabarwionego tęczą nieba

Łapiąc światełko, które przelewa się przez szparę Idę dalej tą śnieżnobiałą ścieżką z mojego snu Grawitacja, która każe mi się śpieszyć  Siła, która każe mi wszystko powtórzyć Nie chce wypuścić mojej duszy ze swych ramion

Zabierz mnie, taką jaka jestem Zbuduj most łączący pył i fragmenty Jeśli zajrzę w powstały okrąg I tym razem zmienię jego kształt to zacznie się obracać dookoła Więc tak, będę cię mogła znowu spotkać

Nie mogę na niczym polegać Nie mogę niczemu ufać Ale przynajmniej moje sny mnie ocaliły

Moje przeznaczenie wylewa się Z moich już przepełnionych dłoni Ja sama już nie wystarczam

Zanim się przeleje

Złap mnie i mnie wesprzyj Nawet odrobina Sprawi, że ten świat nabierze znaczenia Stworzę jutro, żeby zachować wiarę Bo nie mam zamiaru się teraz poddać

Już nigdy Nie przeleje się przez tą szparę

Teraz

Chwyć moją dłoń

Zabierz mnie ze sobą, taką jaka jestem

Tyle kalejdoskopów pokrywa się nawzajem Nie przestając odzwierciedlać przyszłości, nie ważne jaka by ona nie była Wzór, którego nawet nie mogę sobie wyobrazić Wypełnia ostatnią lukę